2018

Zembrzyce, 29 lipca - 5 sierpnia 2018


niedziela, 27 lipca 2014

MARIAPOLI ZEMBRZYCE 2014 - Siódmy Dzień



Siódmy dzień – to już przedostatni dzień naszego Mariapoli. Staraliśmy się urzeczywistnić słowa wybrane na dzisiejszy dzień: „By miłować się wzajemnie, należy zapomnieć o sobie”.


Ks. Łukasz przedstawił nam sylwetkę biskupa Klausa Hemmerle.   Chiara powiedziała o nim, że był współzałożycielem Dzieła Maryi.
Przytaczamy tylko mały fragment tekstu z pism bp. Hemmerle na temat miłości wzajemnej.
(…)
Nie od nas zależy czy miłość stanie się wzajemna. My z naszej strony mamy kochać. To rzecz prosta, a z drugiej strony bardzo wymagająca. Jest to droga, do której Bóg nas wzywa:
Kochać nie spodziewając się niczego w zamian! Miłość nie oczekuje, miłość nie wykorzystuje drugiego, miłość obdarza w sposób prosty i bezinteresowny. To co z tej miłości, to już sprawa jedynie Boga. Ani jedna kruszyna miłości nie zmarnuje się, ponieważ Bóg jest Miłością. Możemy spokojnie pozostawić ocenę Bogu, i wolności tego, do kogo miłość była skierowana, to jaki owoc ta miłość przyniesie. Ale ja muszę kochać.
Miłość to nie skuteczność, ale to dar Boga.
I wezwanie do miłości wzajemnej, która może stać się naszą wspólną modlitwą:
Jezu, daj nam, by w pieśni miłości wzajemnej, w życiu jeden dla drugiego i jeden z drugim, Twoje Słowo stało się rzeczywistością tak, byś Ty sam mógł być między nami i byśmy mogli być żywym ciałem Twojego Słowa. Pozwól, bym odczytywał różne sytuacje życiowe przez Twoje Słowo; pozwól by było coraz więcej chwil życia Słowem; przesłaniem które nie wyrażę słowami, ale bym ja sam nim był, ,światłem, którego nie zapalam dla innych, lecz które spala mnie oświetlając innych.


Zanim wyruszyliśmy na wycieczki, mieliśmy okazję wysłuchać bardzo interesującego wykładu na temat manipulacji. Była okazja do zadawania pytań i odpowiedzi.


Mieliśmy też niezwykłą możliwość spotkania z uczestniczką Powstania Warszawskiego – Marią Gluzińską.

Po Mszy świętej krótkie przygotowanie do Mariapolital…. I… udało się! Zdjęcia mówią same za siebie! A jutro kolejny dzień, nie chcemy mówić ostatni.






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz