2018

Zembrzyce, 29 lipca - 5 sierpnia 2018


poniedziałek, 22 lipca 2013

Gietrzwałd - Droga Krzyżowa



Stacja pierwsza
Skazanie

Dlaczego niektórzy nie znający nauk, także religijnych, zostali świętymi wyłącznie dzięki księdze Ukrzyżowanego? Dlatego, że nie zatrzymali się na kontemplowaniu Go, na oddawaniu Mu czci, na całowaniu ran, ale chcieli przeżyć Go w sobie. A kto cierpi i jest w ciemnościach, widzi dalej niż ten, kto nie cierpi; tak samo, jak trzeba, by zaszło słońce, aby zobaczyć gwiazdy.

Jezu, przyjmujący wyrok śmierci, naucz nas powtarzać naszym życiem Twoją drogę.


Stacja druga
Przyjęcie krzyża

Trzeba wziąć swój krzyż (Mt 16, 24), budzić się rano w oczekiwaniu krzyża wiedząc, że tylko za jego pośrednictwem otrzymamy dary, których świat nie zna: pokój, radość, znajomość spraw Bożych, które są obce większości ludzi.

Jezu, z miłością obejmujący krzyż, naucz nas wybierać Ciebie, kiedy jest trudno.

Stacja trzecia
Upadek

Nie ma chyba bardziej zagadkowej i trudniejszej do zrozumienia rzeczy niż krzyż; nie może on przeniknąć do umysłu i ludzkiego serca. Nie mieści się tam, bo nie jest rozumiany, ponieważ często jesteśmy chrześcijanami tylko z nazwy, zaledwie ochrzczonymi, może praktykującymi, lecz nieskończenie dalekimi od tego, jakimi chciałby nas mieć Jezus [...]. Znak krzyża przypieczętowuje niektóre nasze czynności, ale krzyż nie jest rozumiany. I być może cały błąd polega na tym, że w świecie nie rozumie się miłości.

Jezu, powstający z upadku, naucz nas Bożego spojrzenia na cierpienie.

Stacja czwarta
Spotkanie z Matką

Jeśli pewnego dnia nasze cierpienie doszłoby do takiego szczytu, że wszystko w nas by się zbuntowało, bo owoc naszej szalonej miłości wydałby się nam zabrany z naszych rąk, a jeszcze bardziej z naszego serca, wtedy przypomnijmy sobie o Maryi. Przez to mrożące cierpienie staniemy się choć trochę do Niej podobni. W naszych duszach lepiej wyrzeźbi się postać Maryi, całej pięknej, Matki wszystkich, bo oderwanej od wszystkich, a szczególnie – z woli Bożej – od swego Boskiego Syna.

Jezu, spotykający Matkę w godzinie Swej męki, naucz nas oderwania od wszystkiego, aby spotykać Ciebie.
Stacja piąta
Pomoc Szymona

Kochaj w sobie Jezusa Ukrzyżowanego – w nieskończonych odcieniach twojego cierpienia, ale kochaj Go przede wszystkim poza sobą, w braciach, we wszystkich braciach. Jeśli możesz kogoś wśród nich preferować, kochaj Go w największych grzesznikach, w najbiedniejszych, największych nędzarzach, w najbardziej odrażających, opuszczonych, odrzuconych przez społeczeństwo, najbardziej udręczonych.

Jezu, przyjmujący pomoc Szymona, naucz nas z wdzięcznością pomagać i przyjmować pomoc.

Stacja szósta
Miłosierdzie Weroniki

Kiedy poznaliśmy już cierpienie we wszystkich jego przerażających odcieniach [...] wtedy Bóg lituje się nad nami i przygarnia nas jednocząc ze Sobą. Jest to moment, gdy [...] ukazuje nam w nowy i głęboki sposób coś, co ma wartość jeszcze większą niż cierpienie. Jest to miłość do bliźnich w postaci miłosierdzia, miłość, która pozwala otworzyć serce i ramiona dla biednych, żebraków, udręczonych życiem, dla skruszonych grzeszników. Miłość, która umie przygarnąć błądzącego bliźniego, przyjaciela, brata czy nieznajomego i wybacza mu nieskończoną ilość razy.

Jezu, pocieszony przez gest Weroniki, naucz nas okazywać braciom miłosierdzie.

Stacja siódma
Drugi upadek

Krzyż, znak chrześcijanina, krzyż, którego świat nie chce, bo myśli, że uciekając przed nim, ucieknie przed cierpieniem, a nie wie, że temu, kto go zrozumiał, otwiera duszę na Królestwo Światła i Miłości – tej Miłości, której świat tak bardzo szuka, lecz jej nie posiada.

Jezu, upadający po raz drugi, naucz nas żyć nie uciekać przed krzyżem, ale wciąż powstawać pomimo jego ciężaru.

Stacja ósma
Jezus i niewiasty

Chciałabym zaświadczyć przed całym światem, że Jezus Opuszczony wypełnił każdą pustkę, rozjaśnił każdą ciemność, stał się towarzyszem każdej samotności, przekreślił każde cierpienie, wymazał każdy grzech.

Jezu, pouczający niewiasty, naucz nas ufnego trwania przy Tobie.

Stacja dziewiąta
Trzeci upadek

Wobec Niego każde cierpienie wydaje mi się niczym i na każde cierpienie, małe czy duże, oczekuję jak na największy dar Boga, ponieważ jest dowodem mojej miłości do Niego!

Jezu, dźwigający się z trzeciego upadku, naucz nas zaczynać od nowa, gdy przygniata nas zniechęcenie.

Stacja dziesiąta
Obnażenie

Czego brakuje Jezusowi tak bardzo udręczonemu? Jakie lekarstwo może uzdrowić Jego cierpienie? Bóg! Brakuje Mu Boga! Jak my możemy Jezusowi dać Boga? Będąc zjednoczeni, będziemy Go mieli wśród nas i Jezus, który narodzi się z naszej jedności, pocieszy naszą Miłość Ukrzyżowaną!

Jezu, z szat obdarty, naucz nas przyoblekać się w miłość wzajemną, abyś Ty sam mógł żyć pomiędzy nami.

Stacja jedenasta
Ukrzyżowanie

Uwierz, większą wartość ma minuta twojego życia, gdy jesteś przykuty do łóżka, jeśli z radością przyjmujesz dar Boży [...] niż cała działalność jakiegoś kaznodziei, który mówi i mówi, a mało kocha Boga.

Jezu, bólem przeszyty przy ukrzyżowaniu, naucz nas w każdym cierpieniu spotykać Ciebie.

Stacja dwunasta
Śmierć Zbawiciela

Abyśmy mieli światło, Ty straciłeś światło. Abyśmy byli zjednoczeni, Ty doświadczyłeś oddzielenia od Ojca. Abyśmy posiedli mądrość, Ty uczyniłeś się „niewiedzą”. Abyśmy przyoblekli się w niewinność, Ty uczyniłeś się „grzechem”. Aby był w nas Bóg, Ty przeżyłeś oddalenie od Niego.

Jezu, osamotniony w konaniu, naucz nas doskonałego zjednoczenia z Ojcem.

Stacja trzynasta
Zdjęcie z krzyża

Patrząc w zaślepieniu i z niedowierzaniem, bardzo często nie widzimy, że każdy, że wszyscy zostali stworzeni jako dar dla nas, a my jako dar dla innych [...]. A po pewnym czasie, gdy dusza zdana na Boga uczyniła swoim prawem „wiarę w miłość”, wtedy Bóg się jej objawia, a ona, patrząc nowymi oczami widzi, że z każdej próby zbiera się nowe owoce, że po każdej walce następuje zwycięstwo, że z każdej łzy rozkwita nowy uśmiech; zawsze nowy, bo Bóg jest Życiem, dopuszcza udręki i zło dla większego dobra. Dusza ta rozumie, że kulminacyjnym punktem drogi Jezusa nie jest droga krzyżowa i śmierć, ale Zmartwychwstanie i Wniebowstąpienie.

Jezu, z krzyża zdjęty, naucz nas wiary w to, że wszystko w naszym życiu jest miłością i jej służy.

Stacja czternasta
Złożenie do grobu

Panie, mam wielką radość w sercu, może dlatego, że w tej chwili wszystko Tobie oddałam, Nie mieć i nie być: nie mieć tego, co uważałam za swoje, i tego, o czym wiedziałam, że jest Twoje. Nie być, żeby być Tobą. Wiem, że mam jeszcze wiele cierpieć dla Ciebie, ale Ty, który jesteś Światłem i Radością, Życiem i Zmartwychwstaniem, Prawdą i Pięknem, daj mi widzieć Ciebie bez zasłony krzyża, kiedy krzyż Cię zasłania. Ponieważ wiem, że krzyż przynosi Boga, wiem, że nie ma takiej pustki, której Ty nie możesz wypełnić, wiem, że Twoje odkupienie było pełne i przeobfite.

Jezu, złożony do grobu, naucz nas oczekiwać na zmartwychwstanie.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz