Drugi dzień naszego
wspaniałego Mariapoli w Olsztynie przywitał nas piękną pogodą i bardzo wysoką
temperaturą – uff jak gorąco... Od rana mogliśmy doceniać klimatyzowaną aulę –
niektórzy zakładali dodatkowe sweterki :) Rozpoczęliśmy prawie punktualnie, parę
minut po dziewiątej. Od samego początku nowe wyzwanie: „Być jeden dla
drugiego bratem i siostrą”.
Teresa z Maxem wprowadzili
nas w temat porannej medytacji: „Miłość wzajemna: w szkole Trójcy Świętej”.
Prezydent Ruchu, Maria Voce, powołując się na doświadczenie Chiary, pokazała
dlaczego kochając, możemy być nieskuteczni: „Jeśli więc ta miłość wzajemna
jest pokryta popiołem, obojętnością, apatią, egoizmem, to inni nie mogą
rozpoznać w nas uczniów Jezusa. A jeśli inni nie mogą rozpoznać, że jesteśmy
uczniami Jezusa, ponieważ brakuje miłości wzajemnej, to możesz o tym mówić,
możesz to głosić, rozgłaszać! – nie dostrzegą, bo odznaką jest właśnie to”.
Wszystkim nam rzuca wyzwanie:
„Ja naprawdę czuję, że w tym roku
może rozpocząć się szkoła: szkoła Dzieła w
Trójcy, patrzenie na życie Trójcy, by starać się nim żyć na ziemi. Bo
można ułatwić jakąś relację,
nawiązać relację, jeśli miłuje się Jezusa w bracie [...]. Teraz, w tym roku,
musimy uczynić mały krok naprzód, [...] musimy
przeżywać nasze relacje na sposób Trójcy, to
znaczy, musimy żyć wśród nas tym życiem trynitarnym, które może być
przeżywane na ziemi i dawać o nim świadectwo innym”.
Zachętą do wprowadzania w
życie słów medytacji były świadectwa życia miłością wzajemną: budowania relacji
z przełożonym zakonnym; tracenia swoich pomysłów na sobotnie przedpołudnie, by
zjednoczyć się z mężem; otwartości na potrzeby przypadkowo spotkanego
bliźniego; łączenia sprawiedliwości i wymagań z troskliwą miłością wobec
pracownika.
Przestrzenią życia miłością
wzajemną jest również wymiar społeczny. Jemu właśnie poświęcony był kolejny
punkt programu. Jeden z uczestników Mariapoli tak dzieli się wrażeniami:
„Słuchając fascynującego wykładu pt. Wiara – sumienie – życie, umocniłem się w
przekonaniu, że także ja potrzebuję dbać o swoje kapłańskie sumienie. Pomocne w
tym będzie: słuchanie Słowa Bożego, kierownictwo duchowe, studium i modlitwa
osobista oraz regularne uczestnictwo w spotkaniach formacyjnych w duchu
focolare, które pomoże mi żyć lepiej miłością wzajemną” - ks. Tadek z Gamowa.
Ilustracją poruszanego
problemu było rzeczowe przedstawienie kwestii klauzuli sumienia na przykładzie
głośnej obecnie sprawy prof. Bogdana Chazana.
Popołudnie upłynęło nam pod
znakiem wyjazdu do sanktuarium Matki Bożej w Gietrzwałdzie, gdzie
uczestniczyliśmy we Mszy świętej. W drodze do miejsca objawień rozważaliśmy
wspólnie chwalebne tajemnice różańca.
Wieczorem, pomimo ciągle
wysokiej temperatury, spora grupa zebrała się na wspólne tańce integracyjne.
Kładziemy się zmęczeni, lecz
radośni i pełni zapału do kolejnego dnia naszych rekolekcji :D :D :D :D
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz